O Bluetooth i zagrożeniach z nim związanych
Każdy z nas ma i niewątpliwie nieraz używał urządzeń z technologią Bluetooth. Umożliwia ona bezprzewodową komunikację między urządzeniami, pozwala przesyłać pliki, łączyć się z akcesoriami jak np. bezprzewodowe słuchawki. Im nowsze technologie, tym więcej zastosowań Bluetooth i tak dziś możemy powiązać swojego smartfona z samochodem lub uzyskać dzięki niemu dostęp do danych z zegarka. Ale, jak już dobrze wiecie, nie ma rzeczy idealnych…
Wyłączaj jeśli nie używasz
Jeśli chodzisz z uruchomionym Bluetoothem (czy to w smartfonie, czy laptopie), to dane z Twojego urządzenia mogą zostać przejęte. Ba, niektóre urządzenia domyślnie wysyłają całemu światu Wasze imię i nazwisko. „Przecież Bluetooth łapie max do 10 metrów”, powiecie. To nieprawda, fale Bluetootha można odebrać nawet z kilometra. A to nic w porównaniu z faktem, że jeśli nasz smartfon sparowany jest z autem, którym się przemieszczasz, to nawet na autostradzie możliwy jest podsłuch. To samo dotyczy bezprzewodowych słuchawek. Jeśli ktoś przejmie nasze połączenie Bluetooth, będzie w stanie wysyłać wiadomości, odczytywać pliki i ogólnie rzecz biorąc, przejąć kontrolę nad urządzeniem.
Jak możemy chronić siebie i swoje urządzenia? Cóż, inicjatywa leży po stronie producenta i po jego stronie leżą też luki i błędy w oprogramowaniu. Użytkownicy mogą jedynie próbować się zabezpieczać i tutaj w zasadzie jedynym rozwiązaniem jest wyłączanie Bluetooth kiedy nie jest potrzebne.
Doświadczyliście kiedyś ataku przez funkcję Bluetooth? Macie jakieś uwagi do artykułu? Zapraszamy do dyskusji poniżej.
- Włączaj Bluetooth tylko wtedy, kiedy używasz.
- Sprawdź, czy nazwa Twojego urządzenia nie rozgłasza Twoich danych.
Źródła: