To pytanie, na które wyczerpująca odpowiedź zajęłaby pewnie kilka tysięcy stron. My staramy się kierować Was do konkretnych rozwiązań dotyczących poszczególnych zagrożeń. Poniżej przedstawiamy zasady, od których naszym zdaniem warto zacząć.

Używaj dobrych haseł

Pierwsze skojarzenie z „bezpieczeństwem”? Dobre hasło. Bo jeśli zostanie złamane, to doprowadzi włamywacza do tego, czego chronicie. A może to być nie tylko Wasze konto na portalu społecznościowym, ale także konto bankowe lub firmowa poczta. Pamiętajcie o mechanizmie takim, jak dwuskładnikowe uwierzytelnianie. Oraz o tym, że hasło nie może być proste. No chyba, że na prywatności Wam nie zależy.

Wiedz czym jest phishing

A spotkał się z nim chyba każdy, choć nie każdy miał tego świadomość. Jeśli ktoś nie wie jak rozpoznać phishing, to bardzo możliwe, że nabierze się na mechanizm oszustwa. A wystarczy wiedzieć, że coś takiego istnieje, żeby zacząć ostrożnie podchodzić do nietypowych maili i nie klikać w każdy odnośnik. Nawet jeśli nie jesteś specjalistą w kwestii cyberzagrożeń, to będziesz w stanie zweryfikować adres URL, czy nie jest dziwacznie skrócony, i czy nie ma w nim literówek. Brak właściwej reakcji na oszustwo może doprowadzić nie tylko do instalacji złośliwego oprogramowania, ale może wiązać się z utratą pieniędzy.

Nie ufaj wszystkim źródłom

A już zwłaszcza takim, które trąbią na każdym kroku o swojej „legalności”. Oryginalni, wiarygodni producenci nie umieszczają swoich produktów na pirackich stronach. Jeśli za coś trzeba zapłacić, to nie warto szukać drogi na skróty. Pobieranie programów z nielegalnych źródeł wiąże się z narażaniem na utratę danych. I to dotyczy nie tylko aplikacji, ale i filmów czy muzyki, które także mogą zawierać złośliwe oprogramowanie! Decyzje w tej kwestii pozostawiamy Wam, a w międzyczasie odsyłamy do oddzielnego artykułu poświęconego tematyce podejrzanych źródeł.

Dbaj o swoją przeglądarkę

Bo w niej też czyhają zagrożenia. Nie zaśmiecaj jej zbędnymi wtyczki, tym bardziej bez wnikliwej analizy ich rzeczywistego działania. I pamiętaj, że nieaktualizowana przeglądarka jest podatna na ataki. A jeśli producent udostępnia nowe wersje, to dlatego, że pozbywa się błędów i dodaje zabezpieczenia.

Ostrożnie w miejscach publicznych

Bo anonimowi nie jesteśmy także w sieci. A na atak wystawiamy się sami, korzystając z ogólnodostępnych sieci, bo w pewnym sensie naszym dostawcą Internetu staje się osoba udostępniająca sieć. A to daje ogromną kontrolę nad urządzeniami.