Jeśli jesteś dziennikarzem, to z pewnością obawiasz się o bezpieczeństwo swoich danych. I nie chodzi tu tylko o plagiat i kopiowanie treści, które tworzysz. Jeśli piszesz na tematy kontrowersyjne lub zajmujesz się dziennikarstwem śledczym możesz wzbudzać zainteresowanie wielu osób.

Szyfrowanie danych

Zastanów się nad zaszyfrowaniem dysku. Ochroni to Twoją twórczość zarówno przy próbie zdalnego ataku, jak i kradzieży urządzenia. Dobrze wyposażyć się w przenośny dysk, który na bieżąco będzie robił kopie zapasowe Twojej pracy. Jednak szyfrowanie pozostaje kluczowe. Jest tak dlatego, że np. podpięcie się dyskiem zewnętrznym do wyłączonego urządzenia i zgranie wszystkich danych nie stanowi większego problemu.

Sprzęt bez opieki

Zalecamy też nie zostawiać laptopów bez opieki w kawiarniach a nawet pokojach hotelowych. Żeby obrona była skuteczna, dobrym pomysłem jest poszperać w swoim urządzeniu i zainteresować się wyłączeniem opcji uruchamiania urządzenia przy użyciu nośnika zewnętrznego (np. USB). Warto też przyjrzeć się ofercie komputerów i wybrać taki, który ma wlutowany na stałe dysk twardy. W przeciwnym razie z łatwością wyjęty dysk może zostać sklonowany, a metoda szyfrowania poddawana próbom nawet przez wiele miesięcy. Tu przede wszystkim wydłużenie czasu na kradzież danych jest podstawowym zabiegiem, podobnie jak w przypadku zabezpieczania domów.

Tradycyjnie: dobre hasła

Chyba nie trzeba mówić o tym, jak ważne są nieoczywiste hasła dostępowe. Nie zapominajmy też, że technologia nie jest niezawodna i kiedy nasz komputer nawali od strony technicznej, potrzebna będzie pomoc specjalisty. A po co udostępniać komuś wszystkie nasze pliki, kiedy jest w stanie naprawić wszystkie szkody bez wglądu do treści?

Bezpieczna komunikacja

Co do wymiany informacji, warto też zabezpieczyć swoje kanały komunikacji przed dostaniem się w niepowołane ręce. Wymieniając wiadomości z istotnymi dla sprawy osobami, dobrym pomysłem będzie szyfrowanie np. poczty elektronicznej. Wiele osób korzysta z „bezpiecznych“ komunikatorów szyfrujących wiadomości. Przyjrzymy się najpopularniejszym z nich.

Signal

Szyfrowana wymiana tekstowa i połączenia głosowe; użytkownik otrzymuje indywidualny klucz szyfrujący; używa technologii end-to-end (transfer informacji zaszyfrowanej, która zostaje odszyfrowana dopiero na urządzeniu odbiorcy).

Signal nazywany jest najbezpieczniejszym komunikatorem. Jednak jego historia pokazuje, że błędy i luki w oprogramowaniu są nieuniknione.

Trzeba pamiętać, że wiadomości są szyfrowane w momencie przemieszczania, ale po ich odebraniu, odczyta je każdy kto wejdzie w posiadanie naszego urządzenia. Nie można zatem zapominać o jego odpowiednim zabezpieczeniu.

https://avlab.pl/nie-zlamano-szyfrowania-signal-i-whatsapp-ale-fbi-ma-dostep-do-historii-rozmow

Telegram

Szyfrowane nagrania głosowe i wiadomości tekstowe (ale opcję szyfrowania musicie najpierw włączyć!)

Telegram (w porównaniu do np. Signala) nigdy nie opublikował kodu źródłowego protokołu, z którego korzysta. Nie wiadomo zatem, czy nasze wiadomości będą w tym komunikatorze bezpieczne, nie wiadomo też kto je przetwarza. Warto zaznaczyć, że Telegram nie szyfruje domyślnie. Zatem aby nasze wiadomości nie zapisywały się na serwerach, musimy tworzyć oddzielne „secret chaty“.

WhatsApp

Szyfrowane połączenia głosowe i wiadomości tekstowe; szyfrowanie zbliżone do Signala; komunikacja end-to-end.

WhatsApp nie jest już polecaną aplikacją, a raczej nie jest zaliczany do komunikatorów bezpiecznych. Zbiera metadane i obecnie działa pod skrzydłami Facebooka, co może pozostawiać wiele do życzenia, jeśli mówimy o prywatności danych. Twierdzi się, że wiadomości wysłane na WhatsAppie, nawet po usunięciu, przechowywane są w bazie aplikacji i w pamięci telefonu. Zatem tutaj również zalecane byłoby dobre zabezpieczenie urządzenia, na którym komunikatora używamy.  

Jeśli interesuje Cię konkretne zagadnienie związane z szyfrowaniem lub potrzebujesz pomocy, napisz!

Źródła:

• https://polskatimes.pl/szyfrowane-komunikatory-czyli-rozmowy-prawie-bez-kontroli/ga/13136466/zd/28674844